[O2] Błąd poduszek [AIRBAG FAULT] i unieruchomienie auta....

[gallgall]

zasłyszane

TDI -> Tylko Dla Idiotów :lol

[KoBi88]

[O2] Błąd poduszek [AIRBAG FAULT] i unieruchomienie auta....

Więc tak... auto to O2, BJB, 2005. Auto zatrzymane na chwilkę i zgaszone celem wyjścia do sklepu... już nie odpaliło. Wyskoczył na kompie błąd poduszek, kontrolka od ręcznego zaczęła pulsować i zaczęło pikać tak charakterystycznie (ostrzeganie przed błędem) i nie daje mu odpalić, sądzę że komputer odcina. Da się jakoś zresetować komputer, albo usunąć ten błąd nie mając VAG'a ?

[piotrek_gdy]

albo usunąć ten błąd nie mając VAG'a

jedyna forma jaką możesz spróbować bez VAGa to zdjęcie klemy na kilka minut
ale nie sadzę żeby ci to zadziałało

poza tym nie bedziesz miał pewności że za chwile sytuacja się nie powtórzy

tylko podpięcie pod komputer zdiagnozuje usterkę

[Maicroft]

Awaryjnie to mozna i bezpieczniki wyjac od poduszek, wtedy nie bedzie ich w systemie, wiec powinno dzialac.

Generalnie bardzo dziwnie to wyglada

[piotrek_gdy]

od poduszek

ale czemu ten ręczny świeci?
i dlaczego niby silnik się nie uruchamia?
toby mogło świadczyć, że komp uznał, że auto jest po jakimś unfallu i dlatego odciął pompę, tylko nie wiem, czy Skoda posiada takowy układ

[szkoda]

tylko nie wiem, czy Skoda posiada takowy układ

chyba posiada

[Maicroft]

Nie wiem jak w realu wyglada system ktory aktywuje sie po wypadku, ale wyglada to wlasnie chyba jak w opisie, wywala ze jest blad poduch, silnik nie da sie uruchomic, a reczny miga zeby nie odjechac :twisted:

Trzeba VAG-a podlaczyc i zobaczyc, bo to dosc osobliwe objawy.

[KoBi88]

Więc byłem na miejscu, odłączałem akumulator i nic to nie dało. Nadal pokazuje błąd i odcina. Wyjęcie bezpiecznika też nie pomaga niestety. Próbowałem robić tak jak to robił mi mechanik w Audiczce żeby zresetować inspekcje olejowe ... czyli na zapłon i wyłączać x 5 ... nic. Kontrolki nie gasną... pali się servo, esp, ręczny, poduchy... ogółem cała gama kolorów. Przy próbie kręcenia jest tak jakby odcinało zapłon. Auto żadnemu wypadkowi nie uległo, jest kompletnie bezwypadkowe od początku. System powypadkowy ACS autko posiada, ale ACS to włącza jeszcze wszystkie światła, otwiera auto itp. cuda z tego co wiem. Ehh... jestem ciekaw co to za cholerstwo...

[lopez500]

mialem kiedyś podobny problem tylko że świeciła sie kontrolka poduszek i tyle...
po podpieciu vaga błąd czujnika zderzenia bocznego strona kierowcy. po skasowaniu błędu kontrolka gasła ale jak wyłączyłem autko i odpaliłem jeszcze raz znowu się zapalała wymienilem czujnik i nic zero poprawy . okazało sie ze miedzy drzwiami a nadwodziem przewód sie urwał ( przełamał) . zdejmij tą gumową osłonę i sprawdź. pozdrawiam

[KoBi88]

Chyba za kolorowo jak na 1 przewód, bo ogółem świeci się wszystko, a błąd poduszek traktowany jest pewnie jako awaria systemu bezpieczeństwa jazdy, i dlatego tak to wyszło...na pewno sprawdzę to wieczorkiem, ale gdyby jednak ktoś miał blisko i chciał z komputerem podjechać żeby coś pokombinować, to proszę o kontakt podany wyżej.

[kecaj]

Może padło Tobie imo?
Jak masz to weź drugi kluczyk i spróbuj.

W przypadku systemu pokolizyjnego silnik takze nie kręci.

[piotrek_gdy]

Auto żadnemu wypadkowi nie uległo

to twoja opinia :diabelski_usmiech
dla auta czasem wjechanie w większą dziurę albo najechanie na krawężnik ze zbyt duużą szybkością może wygladać jak wypadek
to tylko elektronika, no i niestety glupieje

[KoBi88]

Taaa wiem. Lokalny elektromechanik powiedział że może to być rozrusznik, alternator albo coś z akumulatorem. Wieczorenm sholuję auto. Pomoc nie potrzebna już

[piotrek_gdy]

alternator albo coś z akumulatorem

po prostu bomba

[KoBi88]

Wcześniej pisałem z pracy, a teraz na spokojnie rozumując... to mogło go nie odcinać tylko na rozładowanym akumulatorze mógł zakręcić 2x i paść, to by wyjaśniało dlaczego też FIS mrygał czasem, a wręcz chwilami gasł... po prostu nie dostawał prądu i głupiał. Jutro po naładowaniu akumulatora opowiem co z nim było/jest.

[ Dodano: Sob 03 Paź, 09 10:40 ]
Sprawa rozwiązana, akumulatora na noc nie wyjmowaliśmy żeby podładować, bo auto było na mieście i mogłoby się nie zamknąć albo alarm mógłby nie działać, więc woleliśmy nie ryzykować. Znajomy podjechał lawetą, zgarnęliśmy do niego pod warsztat i po podłączeniu innego akumulatora autko odpaliło bez problemu. No więc długo nie myśląc podjechaliśmy po dobre aku VARTA i autko śmiga jak nowe Przez jakiś czas paliła się jeszcze kontrolka od servotronicu... taka kierownica jakby, i zmieniała po odpaleniu kolor z czerwonego na pomarańczowy. Ale po chwili jazdy zgasło jak pompa od wspomagania dostała prąd i ruszyła dupsko Problem rozwiązany. Temat do zamknięcia.

[ Dodano: Sob 03 Paź, 09 10:43 ]
A i oczywiście błędy żadne nie wyskoczyły po podłączeniu dobrego zasilania. Ten błąd poduszek wyświetlił się akurat przypadkiem, podejrzewam że komputer zgłupiał jak impuls wysłany do czujników nie był na tyle silny żeby wrócić.